19:36

Kwasy - wstęp.

Zaskórniki. Coś na co wcześniej nie zwracałam większej uwagi teraz jest powodem mojej irytacji. Po przeanalizowaniu mojej kosmetyczki, tego co robię z twarzą i mając na uwadze jaki typ skóry mam to stwierdziłam, że przydałoby mi się coś ekstra. I tak oto wpadłam na kwas.

W mojej pielęgnacji chcę się skupić na kwasie migdałowym (AHA) ze względu na to, że jest delikatny, popularny i dostępność informacji o tym kwasie jest stosunkowo przejrzysta co jest dla mnie bardzo istotne ponieważ będę się za to zabierać w domu. Ten post jest także uporządkowaniem wiedzy dla mnie samej po to abym o niczym nie zapomniała ponieważ kwas to nie zabawa.

Kwas ma za zadanie regulować proces odnowy komórkowej (usuwa zbędny zrogowaciały naskórek - rozluźnia wiązania między komórkami martwego naskórka) w sposób chemiczny. Głównie ma to działać jak peeling tylko troszkę głębiej ale nie tak jak np. mikrodermabrazja. Jego efektywność zależy od:
  • pH - skuteczne działanie w zakresie 3-4,5. Przy wyższym kwas działa nawilżająco,
  • stężenia - niskie działa tylko na naskórek, wyższe może podrażnić ale ma wpływ na dalsze warstwy skóry,
  • czasu - im dłużej zostawiony jest kwas na skórze tym głębiej wchodzi.
Przeciwwskazania:
  • opryszczka,
  • świeże blizny, 
  • nasilone procesy zapalne,
  • nowotwory skóry,
  • atopowe zapalenie skóry, 
  • ciąża.
Zalety:
  • reguluje odnowę komórkową skóry,
  • zapewnia lepsze wchłanianie kosmetyków,
  • działanie antybakteryjne,
  • spłyca zmarszczki,
  • niweluje przebarwienia i blizny,
  • zmniejsza stany zapalne,
  • odtyka pory,
  • normalizuje pracę gruczołów łojowych.
Najważniejsze informacje dotyczące stosowania kwasu:
  • zaczyna się od małych stężeń i małego czasu,
  • kwasu nie nakłada się na mokrą twarz,
  • skóra musi być oczyszczona z sebum,
  • potrzebny jest neutralizator aby zniwelować działanie kwasu,
  • po zabiegu potrzebne jest nawilżenie.
Nie można pierwszego dnia zastosować 5% kwasu, drugiego 20%, a trzeciego 45%. W takim wypadku wystąpią zaczerwienienia, podrażnienia, rany czy ostre pieczenie skóry. Skóra musi się oswoić z kwasem, a proces ten jest długoterminowy i należy robić to z rozwagą mając na uwadze własne dobro. W warunkach domowych polecane jest stosowanie kwasu o stężeniu maksymalnym wynoszącym 10%.

Przed pierwszym zabiegiem należy przygotować skórę i stosować coś z małym stężeniu np. krem, który zawiera około 4-8% kwasu. Podczas pierwszego zabiegu zastosować niskie stężenie i krótki czas np.2 minuty. Przy każdej aplikacji (np. co tydzień) można zwiększać czas o 1 minutę. Po pewnym czasie można zwiększyć stężenie kwasu zależnie od oczekiwanych rezultatów. Może być sytuacja, w której niskie stężenie da nam zadowalające efekty więc nie warto zwiększać stężenia. Miejmy na uwadze to, że każdy ma inną skórę i inaczej reaguje. Po peelingu należy stosować kremy z filtrem, nawilżające, unikać słońca oraz niskich/wysokich temperatur. Normalnym jest, że skóra może się złuszczać po zabiegu. Nie wolno skórek zdrapywać w celu nie zrobienia sobie blizn.

Ja moją przygodę zacznę od produktu ogólnodostępnego w aptekach - oczyszczającego płynu bakteriostatycznego Pharmaceris T Sebo-Almond-Claris (3%). W tym co będzie kolejne na tę chwilę nawet dla mnie nie jest do końca pewne. Zastanawiam się nad nad produktami:
Dr Wilsz - tonik 6%, kwas 50%, neutralizator.
Bielenda -żel przygotowujący do zabiegu, kwas 40%, neutralizator.
Jeszcze zanim w ogóle zdecyduje się na któryś zestaw chciałabym dostać krem który ma 5-10%. Myślałam o tych od Pharmaceris ale mogę kupić zestaw i rozrzedzać kwas. Jestem jeszcze skłonna wykonać taki krem sama. Plusem byłaby możliwość zrobienia takiego stężenia jakiego potrzebuję bez musu rozrzedzania. No wszystko jest do przemyślenia dla mnie. Na pewno będą zdjęcia mikrokamerą przed i po oraz będą normalne zdjęcia moich przebarwień i zaskórników jak i cały opis co robię i stosuję.
A czy ty używasz/używałaś kwasów? Jesteś zadowolona?

Literatura:
https://www.youtube.com/watch?v=bbiMCZ8hDs8
https://www.youtube.com/watch?v=QCYjGB9HnKo
http://www.jaworek.net/kosmetyki/fascynacja_kwasy.php
http://www.biochemiaurody.com/vademekum/acids.html
http://www.cabines.pl/artykuly/470/kosmetyczne-dzialanie-kwasow.html

2 komentarze:

  1. Hej, kolejny post, który mnie natchnął aby używać kwasów.
    Ja jak narazie używam Bielenda InstaPerfect matt&clean serum dzień/noc.
    Ma noc 3%kwasu migdałoweo i 1% kwasu laktobionowego. Jestem z niego zadowolona. Stosuję go na noc pod krem. Jestem ciekawa dalszej Twojej przygody z kwasami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kwasy bardzo polecam.
      Już trochę ich używam w sumie. Obecnie będę miała przerwę 2 tygodnie od kwasów to może coś napiszę jak tam mi idzie i jak moja cera wygląda. A kremy/sera/toniki/żele z kwasami też bardzo fajne. Mam żel do przemywania i to taki mój cichy bohater w sumie.. :)

      Usuń

Copyright © 2016 Fit Fat Couple , Blogger